niedziela, 1 września 2019

Wizualizacja - Oczyszczenie ciała fizycznego - A. A. Chrzanowska

Niejednokrotnie zdarza się tak, że negatywne energie wysyłane do nas trafiają prosto w jakiś organ wewnętrzny, powoli, ale konsekwentnie uszkadzając go. Kiedy tak się dzieje lub
po prostu na wszelki wypadek możemy wykonać ten rytuał. Najlepszą porą do tego jest pełnia Księżyca, godziny popołudniowe, tuż przed zachodem Słońca. Do tej praktyki, jak
i do większości związanych z wizualizacją, nie potrzebujemy żadnych akcesoriów, ewentualnie
pomocna może być kaseta z muzyką relaksacyjną. Przed przystąpieniem do rytuału oczyszczamy
pomieszczenie, w którym będziemy go praktykować spalając jedną, niewielką świecę woskową. Następnie siadamy lub kładziemy się w wygodnej dla siebie pozycji, zamykamy oczy i wizualizujemy
swoje wnętrze. Przyglądamy się swoim poszczególnym narządom zaczynając od mózgu, poprzez oczy, uszy, jamę nosową i ustną przechodzimy do gardła, oskrzeli i płuc. W dalszej kolejności oglądamy swój przewód pokarmowy ze szczególnym uwzględnieniem żołądka, trzustki, wątroby i jelit,
potem sprawdzamy stan serca, tętnic i żył, przechodzimy do nerek, pęcherza moczowego i układu
rozrodczego. Na koniec zwracamy uwagę na stan kręgosłupa i kości. Jeśli na którymś z narządów
dostrzeżemy podczas wizualizacji zaciemnienia, zabrudzenia lub podejrzane smugi, w wyobraźni
wyjmujemy go z ciała, bierzemy w obie ręce, wizualizujemy ciepłe, łagodne światło spływające
z kosmosu i poddajemy wyjęty organ jego oczyszczającemu działaniu. Kiedy poczujemy, że proces
oczyszczania zakończył się, a nasz narząd otrzymał dostateczną ilość życiodajnego światła, wkładamy go w wyobraźni na miejsce. W czasie jednego rytuału możemy w taki sposób oczyścić dowolną
ilość narządów. Praktyka ta oczywiście nie zastępuje wizyty u lekarza w przy­padku choroby, może
natomiast skutecznie wspomóc proces leczenia.