poniedziałek, 27 stycznia 2020

Imbolc - Receptury i Rękodzieło

PRZEPISY NA IMBOLC

Kolejne trzy przepisy można przyrządzić razem, by zapewniły wspaniały stół z przekąskami nawiązującymi do tematyki Imbolc. Niektóre koweny i grupy lubią ciasta i piwo, ale często zastępuje się je innymi potrawami i napojami. W połączeniu z dużą ilością mleka taka uczta z okazji Imbolc na pewno może stanowić alternatywę dla ciastek i piwa. Każdy przepis można zastosować oddzielnie, ale równie dobrze będą ze sobą współgrały. Wszelkie rękodzieła z okazji tego święta da się zrobić w mniej niż dwadzieścia cztery godziny. Ponadto z łatwością wykona je jedna osoba, przy czym istnieją pewne etapy, które można przeprowadzić w grupie. Jeśli chcesz otrzymać jak najsmaczniejsze potrawy, poszukaj organicznych mlecznych produktów, najlepiej tych wytworzonych lokalnie. Im świeższe i bardziej naturalne składniki, tym smaczniejsze efekty.

JOGURTOWY „SER”

Imbolc jest sabatem ściśle związanym z mlekiem i jego przetworami. Jak tylko dostępne jest pierwsze mleko w roku, wytwarzane są najprostsze sery. Być może jego produkcję wyobrażasz sobie jako proces dokonywany za pomocą dziwnych kultur bakterii i ezoterycznych technik postarzania. Nie zrozum mnie źle: producenci sera dokonują wspaniałych cudów, by móc wyprodukować zdumiewającą różnorodność gatunków dostępnych w XXI wieku. Zamiast jednak zapuszczać się w mistyczną krainę wytwarzania sera, możesz w bardzo prosty sposób zrobić ten produkt z zaledwie kilku składników, jakie masz pod ręką. Poniższa technika działa z dnia na dzień i wymaga niewiele pracy. W rezultacie powstaje delikatny serowy jogurt podobny do serka śmietankowego, który można łatwo przyprawić różnymi słodkimi i słonymi dodatkami.

Składniki:

1 litr naturalnego jogurtu (zalecany pełnotłusty);
muślin;
durszlak lub sitko;
mały spodek;
miska wystarczająco duża, aby utrzymała durszlak lub sitko.

Zacznij od umieszczenia na spodzie dużej miski spodka (zakrętka od słoika będzie dobrym zamiennikiem) do góry dnem. Postaw na nim durszlak. Spodek na tyle wysoko uniesie go ponad dno misy, że umożliwi całkowite odsączenie. Wyściel durszlak trzema lub czterema warstwami gazy. Łyżką przełóż do niego jogurt i włóż na noc miskę do lodówki. Następnego ranka zobaczysz, że ciecz z serwatki oddzieliła się od jogurtu i spłynęła na dno miski, pozostawiając solidny „ser”. Ustaw wtedy miskę na ladzie i ostrożnie zbierz krawędzie gazy u góry, tworząc w ten sposób serową
kulę. Skręć brzegi gazy, aby upewnić się, że nic nie wytryśnie z góry, i delikatnie wyciśnij ją od góry do dołu, aby wyciągnąć nadmiar płynu. Z sera zostanie wyciśnięta około połowa jogurtu, a druga połowa z serwatki. Następnie otwórz gazę i przenieś ser do miski. Muślin można umyć i ponownie użyć.

Otrzymany ser można podawać bez dodatków, ale szczypta soli znacznie poprawi jego smak. Jeszcze przyjemniejsze jest zrobienie sera o smaku Imbolc. Jeśli chcesz uzyskać ser pikantny, zaraz po wyciśnięciu dodaj do niego dwie łyżki suszonej bazylii i łyżeczkę soli. Do wersji owocowej rozmroź pół szklanki (lub więcej) jeżyn i dodaj je zamiast bazylii. A chcąc uzyskać jeszcze słodszy wariant, dodaj pół szklanki konfitur z jeżyn lub lokalnie wyprodukowanego miodu.

Składniki dokładnie wymieszaj widelcem. Przykryj miskę i na krótko przed podaniem wstaw ponownie do lodówki. Aby ser ładnie się prezentował, po ponownym schłodzeniu ulep z niego kulę, a następnie przekrój na pół. Obie połówki ułóż na środku półmiska płaską stroną do dołu.

MASŁO

Masło łatwo przygotować i jest to coś, co każdy jego wielbiciel powinien zrobić przynajmniej raz w życiu. Da się je zrobić przy użyciu miksera, blendera, miksera ręcznego lub jakiegokolwiek innego narzędzia do ubijania. Można to zrobić nawet za pomocą mocno zakręconego słoika!

Składniki:
blender lub jedno z urządzeń wymienionych powyżej;
pół litra lub więcej śmietany kremówki;
widelec;
zimna woda;
łyżeczka soli (opcjonalnie).

Zacznij od wlania do blendera śmietany i ubijania jej na wysokich obrotach. Po kilku minutach mieszania zauważysz, że śmietana zaczyna dzielić się na stałe i płynne masło, czyli maślankę. Kiedy zobaczysz, jak małe kawałki masła kręcą się w blenderze, możesz go wyłączyć. Miej na uwadze,
że wokół łopatek, w dolnej części mieszadła często tworzy się gruby pierścień masła. Przeciśnij zawartość blendera przez drobne sito lub gazę. Następnie włóż masło do miski i dociskaj je łyżką lub szpatułką do momentu, aż wycieknie z niego cały płyn. Maślankę zachowaj do następnego przepisu na chleb sodowy.

Zbierz masło i uformuj z niego kulę lub inny wygodny kształt. Jeśli masz zamiar je zużyć w ciągu jednego dnia, po ukształtowaniu możesz wsadzić je do lodówki, aby się schodziło. Jeżeli chcesz, by zachowało ważność znacznie dłużej, trzeba je „umyć”. Do miski z masłem wlej co najmniej pół szklanki (lub całą szklankę) lodowatej wody i wymieszaj. Wylej wodę i ponownie wyciśnij z masła całą ciecz. Możesz dodać łyżeczkę soli, a następnie wymieszać wszystko widelcem. Masło można uformować na wiele kształtów, ale najprościej będzie nadać mu kształt polana i owinąć go papierem do pieczenia. Jeśli na gładkiej powierzchni przewałkujesz kilka razy tak uformowanym masłem, wówczas wyrównasz jego liczne kanciaste krawędzie. Masło należy przechowywać w pergaminie, trzymane w lodówce zachowa świeżość przez miesiąc (a nawet do roku w zamrażarce, jeśli będzie
znajdować się w szczelnie zamkniętym plastikowym worku). Do masła można dodać zioła lub inne składniki aromatyzujące, tak jak zrobiłaś to w przypadku jogurtowego sera. Do zimnego masła można dosypać różne przyprawy i dokładnie wymieszać je widelcem. Można również delikatnie je roztopić, podgrzewając, i dodać do niego przyprawy.

CHLEB SODOWY

Ten prosty i tradycyjny irlandzki chleb nie wymaga użycia drożdży i pomaga cieszyć się jogurtowym serem i masłem z poprzednich dwóch przepisów. Jest to również świetny sposób na wykorzystanie resztek maślanki z ubijania masła (choć można do niego także użyć maślanki kupionej w sklepie
spożywczym).

Składniki:

3 szklanki mąki;
1 łyżeczka sody (użyj tej z niedawno otwartego pojemnika,
ponieważ nieświeża nie zadziała tak dobrze);
1 łyżeczka cukru (opcjonalnie);
2 łyżeczki soli (opcjonalnie);
1 szklanka maślanki.

Dokładnie wymieszaj sypkie składniki i dodaj do maślanki. Mieszaj łyżką 1–2 minuty, a następnie zagniataj masę rękami przez kolejne trzydzieści sekund. Jeśli będzie zbyt sucha, zwilż ją odrobiną maślanki, ale nie dotykaj ciasta bardziej, niż jest to konieczne. Ciasto powinno być trochę nierówne
i zwichrowane, więc nie próbuj go wygładzać. Uformuj z ciasta okrągły kształt o szerokości około 20 centymetrów. Połóż go na blasze pokrytej papierem do pieczenia lub bardziej tradycyjnie,
posypanej mąką. Spłaszcz wierzch ciasta, a następnie natnij go ostrym nożem. Zgodnie z tradycją ciasto należy naciąć wzdłuż, tworząc dwie części równej długości, i wszerz na około 2,5 centymetrów, tworząc w ten sposób kształt krzyża. Chleb będzie wyglądał bardziej świątecznie, jeśli zrobisz trzy nacięcia, które stworzą wzór gwiazdki czy asterysku. Ciasto piecz w temperaturze 205°C przez 40–45 minut. Wierzch bochenka powinien być brązowy, a chleb wydawać głuchy dźwięk podczas pukania w niego. Wyjmij go z piekarnika, przykryj ręcznikiem i odstaw do
ostygnięcia na 15 minut. Chleb można podawać gorący lub pozostawić do całkowitego ostygnięcia, zanim zaczniesz go kroić. Ten tradycyjny chleb wypełniony jest drobnymi kieszonkami i szczelinkami, które mogą wypełnić masło i ser, czyniąc bochenek gwoździem programu w czasie sabatowej uczty.

SŁODYCZE

Dopełnij święto kubkami ciepłego mleka lub gorącego kakao. Możesz też – jeśli dla ciebie i twoich gości nie będzie to zbyt chłodny napój – przygotować koktajl mleczny, mieszając lody ze świeżym mlekiem. Jeśli lubisz eksperymenty i smak jogurtu, możesz zrobić serwatkowy koktajl, używając
do niego zamiast mleka serwatki z jogurtowego sera. Dodaj trochę miodu, wanilii i jagód jako smaczny i słodki akcent na zakończenie uczty.

CIASTECZKA Z WRÓŻBĄ

Chiński Nowy Rok zwykle mieści się w przedziale czasowym Imbolc, ale nawet w latach, w których tak się nie dzieje, jest to bardzo zabawny pomysł na wzbogacenie każdej uroczystości z okazji Imbolc. Szczerze mówiąc, ciasteczka z wróżbą to amerykański pomysł i z pewnością nigdzie w Azji nie jest to żadna tradycja. Być może trzeba być odrobinę elastycznym, by połączyć wróżbiarskie smakołyki z tradycyjnymi obchodami Nowego Roku, ale idealnie pasują do każdego świętowania z okazji Imbolc lub początku roku. Ciasteczka z wróżbą możesz upiec dla rodziny i przyjaciół lub osób
z twojego gaju bądź kowenu. Można ich użyć do rytuałów związanych z wróżeniem, a nawet mogą zastąpić ciasteczka księżycowe, tradycyjnie wykorzystywane w wielu kręgach. Ponieważ jesteś w stanie wymyślić wróżbę, jaką tylko chcesz, możesz nawet przygotować ciasteczka dla konkretnych osób (na przykład świeżo upieczonych rodziców, nowo przyjętych do grupy, komuś na urodziny itp.). Na końcu tej części znajduje się kilka zabawnych pomysłów na to, jak zaangażować innych w robienie ciasteczek, ale najpierw spójrz na prosty przepis na przygotowanie tego niesamowitego wypieku.

Składniki:

4 białka;
¾ szklanki cukru;
¼ łyżeczki soli;
9 łyżek masła o temperaturze pokojowej;
10 łyżek mąki uniwersalnej;
½ szklanki mąki z migdałów;
¼ łyżeczki ekstraktu z wanilii;
przepowiednie lub wiadomości zapisane na małych karteczkach
pergaminu;
papier do pieczenia (do ochrony szczęścia).

Rozgrzej piekarnik do 175ºC. Połącz białka z cukrem. Gdy mikstura będzie dobrze wymieszana, dodaj po kolei pozostałe składniki. Po dodaniu każdego dokładnie mieszaj masę. Użyj drucianej trzepaczki do połączenia masła z pozostałymi składnikami. Aby wypieki wyszły jak najlepiej, użyj
blachy wyłożonej papierem do pieczenia. Napisz wróżby lub przesłanie na kawałkach pergaminu i złóż je kilka razy. Ciasteczka są dość tłuste, więc jeśli losy nie będą dobrze owinięte w papier do pieczenia, tekst stanie się nieczytelny. Gdy wszystkie składniki zostaną dobrze wymieszane, odmierz 1 łyżeczkę ciasta na każde ciasteczko i ułóż na przygotowanej blasze w odległości siedmiu do dziesięciu centymetrów od siebie. Piecz przez sześć minut, po czym wyjmij wypieki z piekarnika.
Ciasteczka nie powinny być zarumienione na krawędziach, ale mieć jasny jednolity kolor. Podczas pieczenia powinny przybrać mniej więcej okrągły kształt. Jeżeli którekolwiek z ciasteczek wyjdzie nierówne, można użyć foremki do ciastek, aby nadać im idealny kolisty kształt. Pamiętaj, że na tym etapie ciasteczka są lepkie i niezbyt twarde, więc obchodź się z nimi ostrożnie.

Jak tylko wyjmiesz z pieca ciasteczka, połóż na każdym z nich jedną z przygotowanych karteczek z wróżbą. Najlepiej zupełnie na samym środku, tak by wróżba nie była zbyt blisko krawędzi podczas ich lepienia. Szybko zlep brzegi każdego ciasteczka, tworząc półkole, które wygląda trochę jak
chińska kluseczka. Za pomocą czubka noża do masła zaciśnij krawędzie ciasteczek, aby szczelnie zamknąć wewnątrz wróżbę. Pergaminowy papier ułatwi ci to zadanie, ponieważ można go unieść i włożyć rękę pod ciasteczko podczas zlepiania jego brzegów. Jeśli po środku zrobi się dziura, po porostu zlep jej krawędzie.

Piecz uformowane w ten sposób ciasteczka przez kolejne 6–8 minut. Jeśli chcesz uzyskać jednolity kolor, możesz obrócić je na drugą stronę na maksymalnie 5 minut. Gotowe ciasteczka będą kilka odcieni ciemniejsze niż wtedy, gdy wyjęłaś je, aby włożyć do nich wróżby. Zdejmij wypieki z blachy
i odstaw do wystygnięcia. Ciasteczka są bardzo smaczne, więc zwróć wszystkim uwagę, by nie zjedli swoich wróżb! Podczas pieczenia kolejnych blach ciasteczek pozostałe ciasto należy schować do lodówki, dopóki nie przyjdzie na nie kolej.

Robienie ciasteczek z wróżbą może być doskonałym pomysłem na imprezę składkową z okazji Imbolc. Robienie ciasteczek to także świetne przedsięwzięcie dla całej grupy. Może ona włączyć się w proces przygotowywania jednej dużej partii ciasteczek, a poszczególne etapy ich robienia mogą przypadać na różne osoby. Grupowe robienie ciasteczek oznacza, że można je formować, piec i zabrać od razu na rytuał. Zabawnie będzie, jeśli każda osoba przyniesie kilka wróżb. W ten sposób będą one dla wszystkich niespodzianką. Możesz to zrobić, nawet jeśli tylko jedna osoba lub dwie pieką wszystkie ciasteczka. Po prostu zbierz od każdego wróżby i dostarcz je przed rozpoczęciem pieczenia. Przypomnij wszystkim o starannym owinięciu wróżb w papier do pieczenia, aby ich tekst pozostał czytelny po upieczeniu wraz z ciastkami. Ciasteczka z wróżbą mogą być również wspaniałym drobnym podarunkiem na Imbolc. Zrób ich kilkadziesiąt dla przyjaciół lub kolegów i koleżanek z pracy. Jeśli chcesz nadać im odrobiny edukacyjnego stylu, na jednej stronie karteczki możesz umieścić wróżbę, a na drugiej neopogański termin i jego definicję. To świetny sposób na podzielenie się zabawnymi (i smacznymi) ciasteczkami z przyjaciółmi, którzy nie są wiccanami ani
poganami, oraz swą wiedzą przy wspólnej zabawie. Może to być również nieszkodliwy sposób na przedstawienie kilku nowych pomysłów tym, którzy nie są zaznajomieni z neopogaństwem.

Takiego rodzaju rękodzieła możesz użyć do wielu różnych magicznych i rytualnych celów, stanowi ono także świetny sposób na przełamanie lodów w grupach z nowymi członkami. Jeśli na przykład prowadzisz lekcje z układania kart Tarota, w każdym ciasteczku można umieścić inną kartę
z talii Wielkich Arkanów. Rozdaj ciasteczka swoim uczniom i poproś, aby każdy po kolei otworzył ciastko i wyjął z niego kartę. Następnie możesz omówić ją i jej różne znaczenia, zanim następna osoba otworzy kolejne ciasteczko i zacznie rozmawiać na temat swojej karty.

Jeśli masz ochotę, możesz przygotować bardzo specyficzne wróżby, a nawet stworzyć dla każdej osoby biorącej udział w zgromadzeniu, rytuale czy imprezie ciasteczko na zamówienie. Jeśli zdecydujesz się robić ciasteczka dla konkretnych osób, upewnij się, czy jesteś w stanie stwierdzić, które ciasteczko powinno powędrować do danej osoby. Najprostszym sposobem na to jest wydrukowanie na samym brzegu karteczki z wróżbą imienia osoby (bądź numeru lub symbolu ją reprezentującego). Wkładając wróżbę do ciasteczka, pozostaw fragment z imieniem lub symbolem na zewnątrz, dzięki czemu będzie można szybko ustalić, kto powinien je otrzymać. Większość wróżb w ciasteczkach przygotowanych na Imbolc powinno odzwierciedlać tę uroczystość. Pamiętaj, że jest to sabat koncentrujący się na nowych początkach, narodzinach i obietnicy nadejścia wiosny. Chodzi w nim również o wdzięczność za przetrwanie mroźnej zimy. Wróżby można wydrukować i pociąć na małe kawałki tak, by zmieściły się w ciasteczkach. Można również wyciąć małe paski z papieru i odręcznie zapisać na nich wróżby. Mogą być tak zwyczajne jak życzenia składane osobie otrzymującej ciasteczko.

RĘKODZIEŁA

KRZYŻYK BRYGIDY

Krzyżyk Brygidy jest symbolem ochrony i zgodnie z tradycją przygotowuje się go tuż przed Imbolc. Gotowe krzyżyki zostawia się przed drzwiami w noc przed Imbolc w nadziei, że Brygida je pobłogosławi. W Imbolc pobłogosławiony krzyż wieszany jest w domu, aby go chronił. Często umieszcza się je w pobliżu drzwi wejściowych, aby zapobiec dostaniu się do środka nieszczęścia. Dobrym pomysłem jest zostawienie ciasta zbożowego lub trochę trawy dla krów towarzyszących Brygidzie – doskonale sprawdzą się także owsiane ciasteczka!

Chociaż krzyżyki Brygidy tradycyjnie wykonywane były ze słomy zebranej z ostatniego zbioru lub z dzikiej trzciny, można również użyć wielu współczesnych materiałów rzemieślniczych. Piękne krzyże powstają z materiałów znalezionych w większości sklepów dla rzemieślników, takich jak wyciory do czyszczenia rur, słomki do picia lub kolorowe paski papieru. Niektóre sklepy z artykułami do rękodzieła sprzedają również słomę. Materiały możesz także znaleźć w swoim ogródku lub pobliskim parku – słoma to po prostu sucha trawa. Odpowiednią trawę znajdziesz na podwórku lub w kwietnikach, które o tej porze roku zmarniały i wyschły. Jest to szczególnie dostrzegalne, jeżeli posiałaś ozdobną trawę. Jeśli łodyga trawy lub suszonej lawendy ma długość co najmniej 12 centymetrów, możesz jej użyć do zrobienia krzyżyka.




Potrzebne będą:

9 łodyg słomy (lub innego materiału zgodnie z tym, co napisano powyżej) tej samej długości, od 7 do 38 cm;

nitka, sznurek lub gumka recepturka do związania ramion krzyża;

półmisek lub taca wystarczająco duża, aby pomieścić słomę podczas jej zanurzania w wodzie (tylko suszone materiały).

Jeśli używasz słomy lub innych suszonych materiałów, zacznij od ich namoczenia w wodzie na 24 godziny. Jeżeli używasz wyciora do czyszczenia rur i innych materiałów ze sklepu dla rzemieślników, możesz pominąć ten krok. Jeśli tam, gdzie mieszkasz, ciągle na ziemi leży śnieg, roztop jego odrobinę i użyj do namoczenia. Roztopiony śnieg symbolizuje mające
wkrótce nadejść wiosenne roztopy. Po 24-godzinnym namoczeniu kawałki suchej trawy staną się giętkie. Powinnaś być w stanie łatwo zgiąć na pół słomę lub łodygę. Przytnij wszystkie słomki na równą długość. Zacznij od ułożenia pionowo jednego kawałka słomy na ręce. Na jego środku ułóż w pozycji poziomej drugi kawałek słomy, tworząc krzyżyk. Zegnij poziomy kawałek tak, by po prawej
stronie złączyły się jego dwa końce. Obróć łodygi o ćwierć obrotu przeciwnie do ruchu wskazówek zegara, tak by ta ze złączonymi końcami skierowana była w górę, a pierwszy kawałek znalazł się w pozycji poziomej. Na drugi kawałek słomy połóż trzeci i złącz ze sobą jego końce po prawej stronie tak, by owinął się wokół drugiego. Ponownie obróć całość o ćwierć obrotu w lewo. Zegnij słomę wokół centralnej łodygi w prawą stronę (w ten sposób otrzymasz kształt krzyżyka o czterech ramionach równej długości). Kontynuuj obracanie krzyżyka w lewo, owijając kolejne kawałki słomy
wokół górnego ramienia krzyżyka do momentu, aż wykorzystasz wszystkie dziewięć łodyg słomy.

Powinnaś uzyskać krzyżyk o czterech równych ramionach, a jeśli nie będą równej długości, wówczas należy przyciąć je, by wszystkie były takie same. Środek każdego ramienia zwiąż nitką lub sznurkiem (można również użyć drucika lub gumek recepturek). Krzyżyk jest teraz gotowy do pobłogosławienia i powieszenia w twoim domu. Należy go przechować do następnego roku, kiedy zostanie zastąpiony nowym.

KADZIDŁO NA IMBOLC

To, czy zrobienie kadzidła będzie skomplikowane mniej czy bardziej, zależy od ciebie. Jest to proste zmieszanie kadzidła w proszku, które zostanie podgrzane na węglu kadzidłowym (lub w kadzielnicy czy lampce aromatycznej). Najlepiej będzie, jeśli składniki będą miały postać proszku, ale równie dobrze sprawdzą się te drobno posiekane. Aby uzyskać optymalne wyniki, kadzidło należy przygotować na kilka tygodni przed Imbolc, ale można to także zrobić w sam Imbolc, jeśli nie ma czasu na proces dojrzewania.

Potrzebne będą:

cedrowy proszek; jeśli nie możesz go zdobyć, odpowiednie będą też wiórki cedrowe, ale muszą być całkowicie wysuszone; poszukaj ich w sklepach zoologicznych lub tych z karmą dla zwierząt, jeśli nie ma ich w lokalnym sklepie z artykułami ezoterycznymi;
suszona bazylia, która jest najlepsza, ale nieobowiązkowa;
miód; jeśli to możliwe, użyj lokalnego miodu i unikaj tego z nalepką „sos miodowy” lub „o smaku miodu”, ponieważ w większości jest to syrop kukurydziany;
miska ceramiczna lub papierowa;
drewniany patyczek do lodów lub mieszadełko do kawy;
plastikowy woreczek zamykany na suwak;
mały szklany lub plastikowy pojemnik ze szczelną przykrywką;
jednorazowe rękawiczki (opcjonalnie).

Zacznij od posiekania/rozdrobnienia wiórów cedrowych lub liści bazylii tak drobno, jak to możliwe. Możesz skorzystać z młynka do kawy lub blendera, a do zmiażdżenia możesz użyć nawet moździerza i tłuczka. Zmieszaj w misce pięć łyżeczek posiekanego lub sproszkowanego drewna cedrowego z jedną łyżeczką suszonych liści bazylii. Składniki mieszaj patyczkiem do lodów tak długo, aż bazylia
równomiernie rozprowadzi się w miksturze. Dodaj do niej kilka kropli miodu. Użyj tylko tyle miodu ile potrzeba, aby wszystko ze sobą zlepić, nie dodawaj go więcej, niż musisz. Mieszaj patyczkiem tak długo, aż miód zostanie równo rozprowadzony. Na koniec w razie potrzeby wymieszaj wszystko dłońmi w rękawiczkach jednorazowych (lateksowych lub innych); jeśli ich nie założyłaś, umyj ręce natychmiast po zakończeniu mieszania. Po ulepieniu z takiego kadzidła kuli włóż ją do plastikowego woreczka. Następnie zamknij go i włóż do szklanego lub plastikowego pojemnika. Kadzidłu pozwól dojrzewać aż do Imbolc.

W Imbolc otwórz ten szczelnie zapieczętowany pojemnik i plastikowy woreczek. Ulep z kadzidła kuleczki wielkości grochu. Jeżeli mieszanka jest wciąż lepka (powinna stracić tę właściwość po tygodniu lub dwóch), obtocz kuleczki w proszku z drewna cedrowego lub bazylii, co ułatwi ich wykonanie. Każdy moment podczas przygotowań do Imbolc lub w czasie rytuałów jest doskonały, aby użyć tego wyrobu. Pamiętaj, że takie kadzidło nie będzie paliło się samo jak w przypadku stożka czy patyczków. Zamiast tego trzeba je podgrzewać na węglu kadzidłowym, chyba że masz kadzielnicę lub lampkę aromatyczną. Jeśli korzystasz z tej ostatniej, wylej wodę z miseczki i wysusz
ją. Następnie wyściel dno miseczki niewielkim kawałkiem folii. Zapal świecę tak jak zwykle i ułóż na folii jedną kulkę kadzidła. Ciepło świecy delikatnie podgrzeje kadzidło, przez co uwolni się zapach z małą ilością dymu lub bez niego. Kadzidło można bezpiecznie przechowywać w szczelnym pojemniku przez dziesiątki lat.

ROBIENIE ŚWIEC GŁĘBOKO ZANURZANYCH

Istnieje wiele sposobów robienia świec: można ręcznie zrolować je z wosku pszczelego, zrobić pływającą świecę lub spróbować wielu innych metod. Niniejsza jednak jest prostą i tradycyjną techniką. Można do niej użyć większości rodzajów wosku, jakie znajdziesz w lokalnym sklepie dla
rzemieślników, ale da się także wykorzystać parafinę ze sklepu spożywczego. Wykazuje ona tendencję do większego dymienia niż większość pszczelich wosków, ale sprawdzi się, a poza tym łatwo się ją barwi.

Aby uzyskać jak najlepsze wyniki, udaj się do lokalnego sklepu dla rzemieślników lub z akcesoriami dla hobbystów po wosk sojowy, który łatwo topi się w kuchence mikrofalowej, dzięki czemu jest najprostszy w użyciu. Wystarczy umieścić go w szklanym pojemniku, który nadaje się do mikrofali.
Najlepszy będzie taki o ściankach wysokich na około 15 centymetrów. Jeśli używasz wosku parafinowego, bezpieczniej będzie go podgrzać w garnku z podwójnym dnem. Pamiętaj, że wosk jest łatwopalny i nie powinien znajdować się zbyt blisko źródła ognia. W wielu sklepach dla rzemieślników lub hobbystów możesz kupić specjalny knot do robienia świec (ewentualnie użyj bawełnianego sznurka) zawierający barwniki do świec. Najbezpieczniej będzie, szczególnie dla początkujących w robieniu świec, kupienie jak największego knota. Knot z drucianym rdzeniem ułatwi wyprostowanie cienkich świec. Powstałe w ten sposób świece nie są zupełnie bezbarwne, ale można je dodatkowo pokolorować, używając do tego woskowych kredek. Kolor jest ważnym elementem magii świec, więc zanim jakiś wybierzesz, określ ich cel. Użycie zapachowego wosku do świec wymaga dokładniejszych instrukcji, niż pozwala na to rozmiar niniejszej książki, ale ten dostępny w sklepie dla rzemieślników znacznie ułatwia sprawę. W dalszej części tego rozdziału
przyjrzymy się jednej z metod perfumowania świec po ich wykonaniu, podczas ich zdobienia.

Generalnie najprostsze do wykonania i najbardziej przydatne są białe świece, a przynajmniej sprawdzi się to w przypadku twojej pierwszej partii. Te wykonane w Imbolc mają specjalną energię, więc niektórzy poświęcają większość święta na robienie dziesiątek egzemplarzy w różnych kolorach.
Niniejszą technikę możesz wykorzystać do wszystkich zaklęć lub rytuałów zawartych w tej serii książek.

Potrzebne będą:

0,5–1 kg wosku (sojowego lub parafinowego);
3,5 m lub więcej knota w dowolnym kolorze bądź kostki zapachowe
(opcjonalnie); drążek do zawieszenia świec na czas ich stygnięcia (sprawdzą się: karnisz,
suszarka na ubrania, a nawet wieszak).

Tą metodą dwie świece produkuje się przy użyciu jednego knota. Oba jego końce zatapia się jednocześnie w wosku, tworząc na każdym z nich świeczkę. Powstają dwie świece o długości około 13 centymetrów na każdym kawałku knota. Zacznij od pocięcia knota na 30-centymetrowe kawałki. Większość knotów robi się nieco dłuższa po nasączeniu woskiem, więc nie zdziw się, gdy się rozciągną. Po pocięciu knota na kawałki możesz podgrzać wosk i barwnik lub aromat. To będzie dobry moment na poproszenie o błogosławieństwo Brygidę jako Boginię Ognia.

Wzywam cię, Brygido,
bogini ognia i świętej studni,
byś pobłogosławiła świece, które dzisiaj zrobiłam.
Proszę, byś zaszczepiła w nich siłę, moc i ochronę,
które pomogły tak wielu w ciągu tysiącleci.
Przybądź do mnie, Bogini, i pobłogosław te świece,
które ześlą mi twoją energię i siłę, kiedy o nie poproszę.
Dziękuję, wielka Bogini.

Możesz wezwać własne bóstwa lub nawet bóstwo utożsamiane z celem, dla którego robisz daną świecę. Jeśli na przykład robiłaś taką, która ma przynieść powodzenie, właściwe byłoby wezwanie Lakszmi (bogini szczęścia i dobrobytu) i poproszenie jej o siłę i błogosławieństwo.
Robienie świec to także miłe grupowe zajęcie. Zdziwisz się, jak wiele świec można wyprodukować w jedno popołudnie z pomocą kilku przyjaciół oraz mnóstwa wosku i knotów. Pozytywną energię przepływającą podczas tego procesu podtrzymają wspólne śpiewanie i wesołe rozmowy.

Przygotuj wieszaki do suszenia, na których będzie można powiesić świece po ich zanurzeniu w wosku. Zacznij od złapania knota za jego środek. Końce knota powinny zwisać prosto. Zanurz je w roztopionym wosku. Początkowo mogą unosić się na powierzchni, ale ruszanie nimi kilka razy w jedną i drugą stronę spowoduje, że wpłynie w nie wosk i wtedy zanurzą się pod jego powierzchnię. Uważaj, by nie zanurzyć w wosku palców. Następnie wyciągnij knot. Podczas kilku pierwszych zanurzeń wosk może się marszczyć. Przyczyną tego może być delikatne pociąganie za końce knota,
aby je wyprostować. Po zanurzeniu i wyprostowaniu knota powieś go na sznurku. Z każdej jego strony powinna zwisać jedna świeczka. Jeśli wyjdą większe, należy zadbać o to, by żadna z gorących świec nie stykała się ze sobą, ponieważ mogłyby się stopić. Kontynuuj ten proces do momentu, aż zużyjesz wszystkie kawałki knota. Do czasu, kiedy zakończysz zanurzenie ostatniego, pierwszy zestaw świec może być na tyle schłodzony, że będzie można je ponownie zanurzyć. Zdejmij z suszarki knot ze schłodzonymi świecami i zanurz je z powrotem w roztopionym wosku. Z każdym zanurzaniem dodawana będzie kolejna warstwa wosku. Po pierwszych kilku zanurzeniach może ci się wydawać, że świece się nie zmieniają, ale w miarę kontynuowania całego procesu zaczną
się zwiększać na twoich oczach. Świece o długości 13 centymetrów należy zanurzać do momentu, aż zyskają średnicę od mniej więcej jednego centymetra do prawie dwóch centymetrów.

Być może od czasu do czasu wosk sojowy trzeba będzie ponownie podgrzać. Wówczas po prostu wstaw pojemnik na minutę do kuchenki mikrofalowej i upewnij się, czy nie ma w nim żadnego zbłąkanego sznurka. Świece parafinowe można zanurzać bezpośrednio w garnku z podwójnym
dnem, ponieważ parafina pozostaje ciągle gorąca. Po ostygnięciu świec ich knoty można przeciąć i dociąć do żądanej długości lub pozostawić świece w parach do czasu, aż będą potrzebne. Poza
tym można na nich coś wyryć, udekorować i ozdobić je w dowolny sposób. Przekonasz się, że świece wykonane w Imbolc będą stanowiły źródło energii przez cały rok.

PRZYODZIANIE ŚWIEC

Najprostszym sposobem na dokonanie spektakularnej zmiany świecy jest jej „przyodzianie”, czyli zastosowanie techniki wzmacniającej zarówno zapach, jak i energię użytej do tego rośliny. Do przyodziewania wykorzystuje się olejki eteryczne, często te nierozcieńczone. Z uwagi na to, że wiele z nich może nie sprzyjać skórze, niektórzy zakładają jednorazowe rękawiczki za każdym razem, kiedy używają tych w formie skoncentrowanej. Olejki eteryczne dodawane do olejów roślinnych (łagodny olejek, taki jak ze słodkich migdałów lub z oliwek, który osłabia olejki eteryczne) są na ogół bezpieczne dla gołej skóry, ale i tak kontakt z nimi należy ograniczyć do minimum.

Aby przyodziać świecę, jej boki (czasami czubek) należy delikatnie natrzeć olejkiem. Świeca, rozgrzewając się od płomienia, podgrzeje go. Zwykle zapach olejku ulatnia się, zanim dosięgnie go płomień, więc świece można natrzeć więcej niż jeden raz. Najprostszym sposobem na namaszczenie
świecy bez dotykania olejku jest użycie wacika, papierowego ręcznika lub miękkiej ściereczki. Na bok świecy, szmatkę lub ściereczkę wylej kilka kropli olejku. Użyj wacika, ręcznika lub szmatki do rozprowadzenia olejku równomiernie na całej powierzchni świecy. Ściereczka czy też papierowy
ręcznik wykorzystywane do rozsmarowania olejku na długo zachowa jego zapach. Możesz użyć ich jako odświeżaczy do pokoju do momentu, aż ulotni się ostatni ślad zapachu. Do przyodziania świecy można zmieszać ze sobą kilka różnych olejków eterycznych. Postaraj się zrobić to kilka dni wcześniej i zamknij mieszankę w pojemniku. Raz lub dwa razy dziennie potrząśnij jego zawartością lub zamieszaj ją, by mieć pewność, że olejki dobrze się połączyły.

W wielu sklepach dla hobbystów lub rzemieślników znajdziesz specjalne farby, za pomocą których namalujesz na świeczkach różne zdobienia. Możesz również użyć ostrego noża do wyżłobienia w świecach symboli lub napisów. To samo osiągniesz za pomocą podgrzanego gwoździka ostrożnie trzymanego obcęgami. Istnieje wiele twórczych sposobów na to, by zakupiona świeca stała się wyjątkowa dla ciebie i odpowiednia do twoich celów.

SŁOMIANE KUKŁY

Sposobów wykonania słomianych kukieł istnieje mniej więcej tyle, co metod robienia sosu chili! Często są kojarzone z dożynkami, ale zgodnie z tradycją robi się je także w Imbolc. Wykonywane są wówczas ze słomy z ostatniego zbioru z poprzedniego roku lub z trzciny czy też trawy zebranych tuż przed Imbolc. Chociaż na twoim podwórku zapewne nie ma żadnych moczarów, gdzie można by zebrać trzcinę, to prawie każdy jest w stanie znaleźć odpowiednie materiały roślinne w swojej okolicy (przy założeniu, że nie są przykryte śniegiem). Wiele traw uprawianych w celach dekoracyjnych idealnie nadaje się do wykonywania takiego rodzaju kukły. Poszukaj trawy
(zazwyczaj brązowej i suchej na Imbolc) z owocostanami. Powinny być tak mocne jak włosie nowej, związanej jeszcze miotły. Jeśli przytniesz odrobinę łodygi trawy i spojrzysz na ich końcówki, powinnaś zauważyć, że mają dziurkę lub wyglądają, jakby były wydrążone. Takie łodygi będą się idealnie nadawały. Rozejrzyj się także za łodygami bez główek nasiennych. Jeśli są równie wytrzymałe, można ich użyć wraz z tymi z owocostanami.

Bardziej „miejskim” rozwiązaniem będzie wizyta w lokalnym sklepie dla rzemieślników. Często sprzedają tam suszone rośliny i kwiaty do celów dekoracyjnych. Szukaj łodyg o tych samych cechach, jakich byś szukała w naturze; pamiętaj, że cokolwiek kupisz, powinno być odpowiednio
przygotowane, wysuszone i czyste przed użyciem. Można wykorzystać także słomę i inne suszone materiały roślinne, przy czym powinnaś postarać się znaleźć przynajmniej jedną suszoną łodygę z dużym owocostanem dla kukły, którą zamierzasz zrobić. Zbierz na każdą kilkanaście lub więcej łodyg. Słoma jest zwykle skompresowana, więc sama w sobie jest raczej płaska, a nie
okrągła. Możesz jej używać, ale i tak będziesz potrzebować co najmniej jednej łodygi z owocostanem, nawet jeśli będzie wyglądać inaczej niż pozostała użyta słoma.

Słomiana kukła

Zbierz 10–15 łodyg i przytnij je na równą długość. Większość zostanie złożona na pół, aby utworzyć korpus i nogi kukły. Pozostałe będą stanowić jej ramiona. Zostaw je na noc w ciepłej wodzie w płytkiej foremce (takiej jak blacha do pieczenia) wystarczająco dużej, by pomieścić w niej łodygi,
z wyjątkiem tych z owocostanami, które będą użyte do głowy kukły i dlatego nie muszą być wiotkie. Po namoczeniu łodygi powinny być na tyle elastyczne, by można je było łatwo zginać i skręcać, nie łamiąc ich przy tym. Jeśli tak nie jest, mocz je dopóty, dopóki będą się łatwo wyginać. Spłaszczona
słoma z kostek słomy jest na tyle elastyczna, że można jej używać bez namaczania.
Pozostaw trzy lub cztery łodygi, a garść pozostałych zbierz w jedną wiązkę i ściśnij ją po środku ręką. Zegnij pęk w środkowym punkcie, tworząc w ten sposób korpus kukły. Przytrzymaj dolną część wiązki tak, by łodygi pozostały na swoim miejscu. Drugą ręką przełóż łodygę z owocostanem przez
środek zgiętej wiązki. Dół owocostanu powinien wystawać nieco powyżej górnej części zgiętej wiązki. Końce łodyg powinny znajdować się na dole, a główki nasienne na górze, tworząc głowę kukły.

Trzymając w jednej ręce zgiętą wiązkę z wystającym z niej owocostanem, drugą ręką weź odłożone trzy do czterech miękkich witek. Użyj ich do zrobienia ramion, obwiązując je poziomo wokół górnej części ciała kukły, poniżej nasady owocostanu na około jednej trzeciej długości całej wiązki.
Owiń witki dookoła wiązki co najmniej jeden raz i zostaw ich końce tak, by odstawały niczym rozpostarte ramiona. Jeśli witki zachowają nadany im kształt, ramiona można nawet ułożyć w różnych pozycjach. Jeżeli nie są wystarczająco sztywne, ramiona trzeba związać w węzeł, aby utrzymać je na swoim miejscu. Można też użyć kawałka nici lub sznurka, aby związać
snopek i umocować ramiona. Niniejsza propozycja stanowi tradycyjną żeńską postać kukły.

Aby wykonać męską odmianę kukły, podziel dolną część wiązki na dwie połowy, tworząc w ten sposób nogi. Zwiąż je na dole, aby odseparować je od siebie. Pamiętaj jednak, że w Imbolc żeńska kukła jest robiona po to, by reprezentowała Brygidę i jej błogosławieństwa spływające na ciepło i światło, a przygotowanie męskich kukieł nie jest tradycyjne dla tego okresu.
Przy takiej obfitości materiałów do rękodzieła można stworzyć dość imponujący ołtarz z okazji Imbolc. Chleb, ser oraz inne artykuły spożywcze będą stanowiły wspaniałą ozdobę ołtarza, nakrytego białym lub żółtym obrusem. Jego aranżacja z wykorzystaniem świeżych sezonowych kwiatów,
takich jak żonkile i krokusy, przyniesie ci energię życiową. Dzięki świecom, co najmniej jednej słomianej kukle i jednemu krzyżykowi Brygidy przygotujesz oszałamiający ołtarz na Imbolc, wypełniony ofiarami z okazji tego wspaniałego sabatu.