poniedziałek, 28 października 2019

Samhain / Halloween - Rytuały Świąteczne

JAKO NAJWAŻNIEJSZY SABAT w Kole Roku Samhain należy świętować w szczególny sposób. Nie znaczy to, że nie można się przy tym dobrze bawić, ale trzeba pamiętać, by podchodzić z najwyższym szacunkiem do wszystkiego, co zamierzamy wezwać i zaprosić. Samhain rozpoczyna również cykl sezonowej introwersji, kiedy wiele osób wycofuje się ze swojego typowego życia towarzyskiego. To, co podczas sabatu Mabon było uważnym przypatrywaniem się, w trakcie Samhain zamienia się w zejście w głąb siebie. Koło zatrzymujące się na tym punkcie symbolizuje przejście od refleksji do poznania duchowej prawdy o człowieku. Starożytni wierzyli, że to niebezpieczny czas w roku, podczas którego rozdrażnione wróżki, zbłąkane duchy i urażeni przodkowie stanowią zagrożenie dla żyjących.
Mimo że współcześni poganie nie podzielają tych obaw, nigdy nie zaszkodzi zachować szczególnej uwagi w Samhain. Dla wielu środkami ostrożności są: rysowanie kręgów przed rozpoczęciem rytuałów, świadomość, kogo i co wzywamy lub zapraszamy, a także zapewnienie odpowiedniego kanału uwolnienia dla wywołanych żywiołów. Rysowanie kręgów i wzywanie żywiołów to jedynie sugestie; możesz je przekształcać, by zmienić otoczenie dla danego rytuału albo po prostu, żeby dać wyraz własnego podejścia do tych konceptów.

JEDNOOSOBOWY RYTUAŁ DLA SPOJRZENIA ZA ZASŁONĘ

Cel:
Ten rytuał pozwala na odsłonięcie zasłony do świata przyszłego. Różni ludzie mogą tego różnie doświadczać – niektórzy widzą przodków, inni wróżki, a jeszcze innym świat jawi się w nowych kształtach, dzięki czemu po zakończeniu widzą lub wyczuwają możliwości, których wcześniej nie dostrzegali. Mimo że rytuał jest jednoosobowy, można do niego zaprosić zaufaną osobę, która będzie pełniła funkcję obserwatora, ale nie jest to konieczne. Jeśli zdecydujemy się kogoś zaprosić, jego zadaniem będzie upewnianie się, że nie przewracasz przedmiotów, nie robisz krzywdy sobie i innym, a także, że dojdziesz do siebie, kiedy muzyka ucichnie. Energia sabatu Samhain jest potężna, mogą dziać się dziwne rzeczy, a więc dobrze jest zachować pewne środki ostrożności!
Ten rytuał opiera się na ruchu. Jeśli poruszasz się na wózku inwalidzkim lub masz inne problemy motoryczne, możesz go odprawić jako medytację, podczas której będziesz wykonywać minimalne ruchy. Jeśli natomiast jesteś sprawna ruchowo, ale twoje ciało szybko się usztywnia, przed przystąpieniem do obrzędu możesz trochę się porozciągać bądź wykonać ćwiczenia zwiększające elastyczność ciała.

Miejsce:
Tam, gdzie czujesz się bezpiecznie. Rytuał można odprawiać zarówno w pomieszczeniu, jak i na zewnątrz; ważne jest, aby wybrana przez ciebie przestrzeń była jasna, otwarta i uprzątnięta ze wszystkich mebli i przedmiotów, o które mogłabyś się potknąć.

Czego potrzebujesz:

maski udekorowanej w sposób, który do ciebie przemawia;
elementów ornamentacji ołtarza, takich jak obrus (świetnymi kolorami na Samhain są czerń, czerwień i pomarańcz);
czarnej świecy (najlepiej w kształcie czaszki, ponieważ taka świeca w naturalny sposób poddaje się magii zmian percepcji);
zapałek;
wina, herbaty, oliwy z oliwek i wody jako napojów;
miski (na napoje);
podestu lub podstawki, na której postawisz tę książkę bądź spisany rytuał, aby mieć do niego łatwiejszy dostęp podczas samego obrzędu;
płatków nagietka, aksamitki bądź chryzantemy; liści rozmarynu, bylicy lub piołunu;
ręczników;
małego flakoniku oliwy z oliwek lub oleju słonecznikowego; można do niego dodać pestki granatu, mirrę lub żywicę olibanową (olejem należy się namaścić; powyższe rośliny nie są konieczne, ale mają ziemskie cechy odpowiednie dla rytuału sabatu Samhain);
wygodnych ubrań;
chusty bądź innego nakrycia głowy (najlepiej czarno-białego, ale każdy kolor jest dobry);
muzyki instrumentalnej, w rytm której lubisz się poruszać;
athame bądź różdżki;
gasideł do świec lub innych narzędzi do ochrony przed ogniem.

Jak przygotować się do rytuału:

Zanim zaczniesz, wyznacz swoją świętą przestrzeń. Powinno to być miejsce wolne od wszelkich przedmiotów, gdzie można swobodnie tańczyć. Za ołtarz może służyć umyty wcześniej stół. Połóż na nim obrus, a następnie ułóż na nim maskę, czarną świecę (lub świecę w kształcie czaszki), buteleczki wody i oliwy z oliwek, miskę oraz inne napoje, które chcesz ofiarować. Teraz możesz też narysować krąg.
Mimo że większość rysowanych kręgów tradycyjnie ma średnicę 2,7 metra, można narysować taki, który będzie obejmował cały pokój lub całą podłogę w domu. Magiczne kręgi nie poddają się prawom fizyki. Mogą nachodzić na przestrzeń fizyczną; być może będzie trzeba „przebić się” przez ściany, podłogi i sufity. Na potrzeby rytuału, który bazuje na ruchu, znacznie łatwiej jest włączyć w taki krąg cały dom, zamiast ograniczać się do niewielkiej powierzchni.
Teraz musisz zająć się kilkoma sprawami jednocześnie i rozpocząć następujące czynności tuż przed przygotowaniem ołtarza: sporządź wywar z nagietka, rozmarynu i bylicy. Herbatę zaparz w zaparzaczu i wlej ją do wcześniej przygotowanej kąpieli, patrząc w wodę i zatapiając w niej swoją intencję. Proś o to, by twoje codzienne troski i kłopoty osobiste zmyła woda, abyś mogła wynurzyć się z niej oczyszczona i gotowa do podjęcia pracy nad przyszłymi zadaniami.
Wytrzyj ciało do sucha, a następnie namaść się olejkiem w następujących miejscach (jeśli masz ograniczoną motorykę, namaść się tam, gdzie możesz dosięgnąć):

Na czubku głowy, mówiąc: „Łączę się z boskim pierwiastkiem”.
Na powiekach, mówiąc: „Abym mogła jasno widzieć prawdę”.
Na ustach, mówiąc: „Z moich ust padać może jedynie prawda”.
Na sercu, mówiąc: „Znam prawdę mojego serca”.
Na brzuchu, mówiąc: „Uświęcam siłę mojego ciała we wszystkich światach”.
Na kolanach, mówiąc: „Ciało podtrzymuje mnie na mojej ścieżce”.
Na wierzchniej stronie stóp, mówiąc: „Kroczę z prawdą i tańczę ze wszechświatem”.
Na wewnętrznej stronie dłoni, mówiąc: „Moje dłonie są instrumentami czynienia dobra”.

Stojąc, rozstaw nogi na szerokość bioder, a ręce rozłóż szeroko i trzymaj je równo. Wyobraź sobie, jak białe światło przenika twoje ciało od czubka głowy, docierając do każdego namaszczonego punktu. Kiedy poczujesz, że jaśniejesz blaskiem tego światła, a twoje ciało porusza się w każdym punkcie, załóż swoje rytualne ubranie. Można też założyć chustę bądź inne nakrycie głowy – w wielu religiach zakryta głowa jest znakiem szacunku dla istot boskich, a mądrość ludowa mówi, że osoby, które stawiają pierwsze kroki w odprawianiu obrzędów, niekiedy odczuwają bóle głowy, wzywając Hekate. Chusta lub inne nakrycie głowy może zmniejszyć ewentualny ból.
Udaj się do miejsca, które przeznaczasz na odprawienie rytuału. Zrób sobie filiżankę herbaty z resztek bylicy. Włącz wolną muzykę, która pomaga ci się wprawić w duchowy nastrój. Kiedy skończysz pić herbatę i poczujesz się odpowiednio zrelaksowana, rozpocznij rysowanie kręgu, o ile jeszcze nie wyznaczyłaś swojej świętej przestrzeni.

Rytuał:

Weź do ręki athame bądź różdżkę i wyciągnij przed siebie, aby wyznaczyć krąg. Następnie trzy razy obejdź swoją przestrzeń.

Za pierwszym razem wypowiedz następujące słowa:

Zabieram to miejsce do ukrytej przestrzeni
między światami, między zasłonami,
gdzie życie i śmierć mogą się splatać.

Za drugim razem powiedz:

Wszystko w obrębie tego świętego kręgu
jest chronione, od nieboskłonu po czeluści ziemi.

Za trzecim razem wypowiedz te słowa:

Niech rozpocznie się to, co prawdziwie ma na celu moje dobro.
Przyjdźcie strzec tego kręgu – przyjdźcie
z miasta, nieba, wody lub drewna!
Niech tak się stanie!

Jeśli jest to zgodne z tym, co zazwyczaj praktykujesz, przejdź do wezwań żywiołów. Zwróć się na wschód i wypowiedz następujące słowa:

Cześć ci, żywiole powietrza,
który wprawiasz w ruch wiatr i wodę.
Cześć ci, Rafaelu, strażniku wieży wschodniej,
strzeż tego kręgu,
bym miała powód do radości z nauki
i ochronę przed krzywdą.
Niech tak się stanie!

Zwróć się na południe i powiedz:

Cześć ci, żywiole ognia,
dzięki któremu ogień tańczy,
a żar się rozgrzewa.
Cześć ci, Michale, strażniku wieży południowej,
strzeż tego kręgu i chroń mnie od złego.
Niech tak się stanie!

Zwróć się na zachód i wypowiedz następujące słowa:

Cześć ci, żywiole wody,
który poruszasz od wewnątrz.
Cześć ci, Gabrielu, strażniku wieży zachodniej,
strzeż tego kręgu i prowadź moją świadomość
do tego, co przyniesie korzyść mojej przytomności!
Niech tak się stanie!

Zwróć się na północ i powiedz:

Cześć ci, żywiole ziemi,
który dajesz nam spokój.
Cześć ci, Urielu, strażniku wieży północnej,
strzeż tego kręgu i prowadź mnie bezpiecznie w tej podróży!
Niech tak się stanie!

Zanim przejdziesz do inwokacji, przez kilka chwil wsłuchuj się w dźwięki wokół siebie. Buteleczkę z napojem wznieś wysoko nad miskę, tak jakbyś  chciała, aby zobaczył ją ktoś na nieboskłonie. Następnie wypowiedz słowa inwokacji:

Cześć ci, Hekate, królowo wszystkich czarów!
Ty, która jesteś powiernicą wszelkich sekretów,
ty, która mówisz całą prawdę.
Akceptuję to, że pojawienie się przed twoim obliczem
oznacza odarcie mnie z sekretów, które mam sama przed sobą.
Straszna królowo, bądź dla mnie łagodna, jeśli możesz –
pomóż mi spojrzeć poza mój świat,
pomóż mi otworzyć drogę myśli
i zobaczyć najważniejsze, co muszę zobaczyć
w tę noc.

Po wypowiedzeniu tych słów wlej płyn do miski.
Teraz zrób przerwę, aby zapalić czarną świecę. Przez kilka sekund wpatruj się w dno płomienia; niech twoje spojrzenie będzie przez chwilę nieukierunkowane, zanim ponownie się skoncentrujesz. Powtórz tę czynność kilka razy, a następnie skup się na rytmie muzyki i ruchu, do którego cię on inspiruje. Kiedy poczujesz, że zaczynasz przechodzić ze zwykłego stanu świadomości w głębszy, załóż maskę.
Na dziesięć sekund zamknij oczy, a następnie je otwórz. Tańcz lub kołysz się, mając na sobie maskę. Wyobraź sobie, że jest ona inną osobą, a ty patrzysz jej oczami. Rozejrzyj się po pokoju – czy wciąż wydaje ci się zna jomy? Co się zmieniło? Zwróć uwagę na swoje myśli. Czy są takie jak zazwyczaj? Jeśli możesz, skoncentruj się na tym, jak odczuwasz swoje ciało w ruchu. Czy różni się od tego, jak zazwyczaj je czujesz, kiedy poruszasz się w zwyczajny dla siebie sposób?
Kiedy skończą się wszystkie utwory, które wybrałaś, zdejmij maskę i wyłącz muzykę. Usiądź w ciszy i pomedytuj przez kilka chwil, rozciągając ciało i rozglądając się po pokoju, dopóki ponownie nie wyda ci się znajomy. Być może będziesz musiała włączyć lampę lub dwie, by wspomóc ten proces.
Kiedy poczujesz, że już zupełnie doszłaś do siebie, zakończ rytuał.

Wlej do miski kolejny napój dla Hekate, upijając przy tym łyk i mówiąc:

Błogosławiona królowo, pani Hekate,
obdarowałaś mnie przywilejem wglądu poza siebie.
Kroczyłam w twym groźnym świecie,
a ty w swojej łaskawości pozwoliłaś mi powrócić.
Za to ci dziękuję.
Rytuał skończony, ale nie noc,
więc jeśli musisz iść,
życzę ci szczęścia na twojej drodze!
Bądź błogosławiona!

Teraz uwolnij żywioły. Zwróć się na północ i powiedz:

Cześć ci, Urielu, strażniku wieży północnej.
Cześć żywiołom nocy i siłom ciszy oraz spokoju!
Dziękuję wam za ochronę i uwalniam was!
Niech tak się stanie!

Zwróć się na zachód i wypowiedz następujące słowa:

Cześć ci, Gabrielu, strażniku wieży zachodniej.
Cześć żywiołom zmierzchu
i siłom głębi oraz uczucia!
Dziękuję wam za przypływ
i uwalniam was!
Niech tak się stanie!

Zwróć się na południe i powiedz:

Cześć ci, Michale, strażniku wieży południowej.
Cześć żywiołom zenitu i siłom żaru oraz zmiany!
Dziękuję wam za ochronę i uwalniam was!
Niech tak się stanie!

Zwróć się na wschód i wypowiedz następujące słowa:

Cześć ci, Rafaelu, strażniku wieży wschodniej.
Cześć żywiołom świtu i tym, które poruszają i szepczą!
Dziękuję wam za ochronę i uwalniam was!
Niech tak się stanie!

Weź athame i otwórz krąg. Nie spiesz się, pijąc wodę lub sok i rozciągając mięśnie ciała. Następnie spisz lub nagraj swoje obserwacje dotyczące tego, czego doświadczyłaś, mając na sobie maskę. Jakie były twoje fizyczne doznania? Jakie były twoje emocje? Jakie kształty dostrzegałaś wewnętrznym okiem? W listopadzie możesz odnieść się do tych doświadczeń, tworząc własną listę symboli i omenów.

RYTUAŁ SABATU SAMHAIN DLA PARY

Cel:
Ten rytuał tworzy i wzmacnia mentalną więź z partnerem. Połączenie z sabatem Samhain sprawia, że jest wyjątkowo silny; wspólne doświadczenie może stworzyć głęboką zażyłość.

Czego potrzebujesz:
przestrzeni osobistej, w której będziesz mogła bez przeszkód odprawić rytuał;
tacy, której użyjesz jako ołtarza;
czarno-białej świecy;
athame;
filiżanki;
olejków do masażu i innych dodatków, których chciałabyś użyć;
naczynia wypełnionego wodą lub winem.

Miejsce:
Pomieszczenie (najlepiej blisko kominka).

Jak przygotować się do rytuału:

Ten obrzęd obejmuje Wielki Rytuał. Dla wielu par zbliżenie fizyczne podczas rytuału jest przyjemne, ale możesz je zastąpić zbliżeniem symbolicznym, jeżeli twoja moralność, zdrowie lub wiek nie pozwalają na pełny stosunek fizyczny. Nawet jeśli wybierzesz tę drugą opcję, przeznacz kilka tygodni przed rytuałem na głębokie przemyślenia, czy na pewno ufasz partnerowi. Czy chcesz odkryć przed nim swoje najgłębsze „ja”? Czy sama chcesz zobaczyć, co tkwi w tej drugiej osobie?
Przed obrzędem pozamykaj wszystkie zwierzęta domowe w bezpiecznym miejscu i oddaj dzieci pod czyjąś opiekę. Wyłącz telefony i inne elektroniczne „przeszkadzacze”. Jeśli to sprawi, że poczujesz się bezpieczniej, na drzwiach możesz wywiesić tabliczkę z napisem „Nie przeszkadzać”.
Oboje weźcie kąpiel. Ubierzcie się w luźne, wygodne ubrania. Rozłóżcie koc lub dywanik. Na brzegach tacy, która będzie wam służyć za ołtarz, ustawcie świece, a na środku między nimi umieśćcie puchar i athame. Czarna świeca powinna stać po lewej, a biała po prawej stronie. Dla większego komfortu można postawić po dwie świece, żeby było jaśniej. Połóż poduszkę lub poduszki, jeśli któreś z was odczuwa dyskomfort przy dłuższym siedzeniu. Zdecydujcie, które z was będzie rysowało krąg, a które wykona wezwania żywiołów, a także czy inwokację powiecie razem, czy zrobi to jedna osoba.

Rytuał:

Partner, który rysuje krąg, powinien wypowiedzieć następujące słowa:

To nasz czas,
to nasze miejsce
na krawędzi rzeczywistości,
gdzie oboje czujemy się bezpiecznie.
Pan i Pani
kroczą tutaj,
za zasłoną,
wolni od śmiertelnego strachu.
Ponad i poniżej,
na zewnątrz i w środku,
jesteśmy otoczeni przez chroniące nas chmury.

Teraz pora na wezwanie żywiołów. Osoba je wykonująca powinna zwrócić się na wschód i powiedzieć:

Witaj, wschodzie, witajcie, ruchu i wiedzo.
Zwracamy się w kierunku, z którego wiejecie.

Następnie należy zwrócić się na południe i wypowiedzieć następujące słowa:

Witaj, południe, witajcie, ognie na wzgórzu.
Zwracamy się do was, byście wypełniły naszą wolę!

Teraz pora zwrócić się na zachód i powiedzieć:

Witaj, zachodzie, witajcie, głębokie studnie.
Zwracamy się do was, rzucając nasze zaklęcia!

Następnie należy zwrócić się na północ i wypowiedzieć następujące słowa:

Witaj, północy, witaj, ciemna ziemio.
Zwracamy się do was w chwili śmierci i narodzin!

Teraz jeden z partnerów powinien zapalić świecę, a drugi wypowiedzieć inwokację (można to zrobić również razem).

Cześć ci, Panie, cześć ci, Pani!
Życzymy ci bezpiecznego zejścia,
wielka matko!
Tak jak ty znasz swego kochanka,
tak my będziemy znali naszego!

Osoba, która zapaliła świece, powinna wlać trochę wina do filiżanki, podczas gdy druga wypowiada drugą inwokację (można to zrobić również razem):

Cześć ci, Morrigan, cześć ci, Dagdo!
Tej nocy oddajemy honory waszemu związkowi,
będącemu jak zbieg dwóch rzek,
jak życie i śmierć, które się łączą.
Niech tak się stanie!

Teraz należy minutą ciszy oddać szacunek bogom.
Następnie usiądźcie ze skrzyżowanymi nogami naprzeciw siebie. Spójrzcie sobie w oczy. Mrugajcie naturalnie i zsynchronizujcie oddechy. Możecie razem nucić lub śpiewać. Oboje powinniście doznać chwilowego zamglenia wizji. Nic nie szkodzi, jeśli będziecie musieli trochę pomrugać i na moment odwrócić wzrok. Jedno z was powinno powiedzieć „Otwieram się przed tobą”, a drugie odpowiedzieć „A ja przed tobą”. Kiedy oboje poczujecie więź, połóżcie swoje dłonie na sobie ich wewnętrzną stroną. Niech wasze oddechy dalej będą zsynchronizowane; znowu patrzcie sobie w oczy. Zrelaksujcie się i skupcie na chwili, dźwięku waszych oddechów i innych pogłosach w tle. Spoglądając sobie w oczy, możecie doświadczać emocji, wizji oraz podszeptów intuicji. Pozwólcie sobie na to. Jeśli macie ochotę na śmiech lub łzy, nie powstrzymujcie się przed nimi. Jeśli twój partner tak na ciebie reaguje, zaakceptuj to i sprawdź, czy możesz dzielić z nim/nią te emocje. Podczas dotykania i patrzenia sobie w oczy zwróćcie uwagę na reakcje swojego ciała. Niektóre będą dla was znajome, na przykład pociąg seksualny. Inne mogą być nowe – to one dostarczą wam głębszej wiedzy o partnerze. Kiedy dana reakcja przeminie, ponownie patrzcie sobie w oczy, aż do momentu, kiedy poczujecie, że nie ma więcej nic nowego do odkrycia.
Kiedy odczucia fizyczne przeminą, przystąpcie do Wielkiego Rytuału. Jeśli chcecie go odprawić w sposób symboliczny, jedno z was powinno wziąć do ręki athame, a drugie filiżankę.
Osoba, która trzyma filiżankę, powinna nalać trochę wina do pucharu i wypić łyk, mówiąc przy tym: „To jest miłość i zaufanie, które płyną między nami”. Następnie powinna podać wino partnerowi ze słowami „Obyś nigdy nie zaznał/zaznała pragnienia”.
Partner trzymający athame powinien przyjąć wino i upić trochę, mówiąc: „Obyś nigdy nie zaznał/zaznała pragnienia” i oddać naczynie. Następnie partner trzymający filiżankę podnosi ją do góry, a partner trzymający athame zniża jego ostrze, wkładając je do filiżanki i wypowiadając następujące słowa:

Tak jak Bóg i Bogini łączą się w rytuale,
który jest początkiem wszystkiego,
tak jak Morrigan i Dagda łączą się
dla związku życia ze śmiercią,
tak my spotykamy się w doskonałej miłości i zaufaniu,
w tym czasie pomiędzy czasem i w tej przestrzeni
pomiędzy przestrzenią.

Teraz należy wyjąć athame i wytrzeć jego końcówkę, a następnie przekazywać sobie puchar, dopóki całe wino nie zostanie z niego wypite. Przekazując puchar, patrzcie sobie w oczy i rozmawiajcie o odczuciach, jakich doświadczyliście. Jeśli jedno z was zobaczyło lub doświadczyło czegoś trudnego, włączcie do noworocznego planu zadanie wspólnej pracy nad tym. Zostawcie trochę wina na koniec rytuału. Wlejcie je do naczynia, wznosząc toast. Powiedzcie razem:

Na cześć Morrigan i Dagdy, Pani i Pana,
z wyrazami wdzięczności za waszą obecność tutaj
i z pożegnaniem pełnym miłości!
Obyśmy nigdy nie cierpieli,
pragnąc zrozumienia między nami!

Osoba, która wykonała wezwanie żywiołów, powinna je uwolnić. Najpierw należy zwrócić się na północ i powiedzieć:

Cześć ci, północy, gdzie mieszka świat,
uwalniamy cię z miłością! Niech tak się stanie!

Teraz pora zwrócić się na zachód i powiedzieć:

Cześć ci, zachodzie, gdzie światy się spotykają,
uwalniamy cię z miłością! Niech tak się stanie!

Następnie należy zwrócić się na południe ze słowami:

Cześć ci, południe, gdzie ogień na drewnianych balach gra!
Uwalniamy cię z miłością! Niech tak się stanie!

Teraz trzeba zwrócić się na wschód i powiedzieć:

Cześć ci, wschodzie, gdzie mieszka wszelka wiedza!
Uwalniamy cię z miłością! Niech tak się stanie!

Osoba, która rysowała krąg, powinna go teraz otworzyć, mówiąc:

Tu i teraz otwieramy krąg,
aby przywitać rok wolny od strachu!
Niech tak się stanie!

Po zakończeniu rytuału należy poświęcić trochę czasu na zaplanowanie świętowania w niedalekiej przyszłości. Wybierzcie takie formy, które pozwolą wam rozmawiać i dzielić się wrażeniami. Najlepszym sposobem na utrwale nie więzi, jaka się między wami wytworzyła podczas tego rytuału, są wspólne zajęcia, na których nabędziecie jakiejś nowej umiejętności.

FIZYCZNY LABIRYNT
– WSPÓLNA WYCIECZKA W ZAŚWIATY

Cel:

Dzięki temu rytuałowi będziecie mieli większą świadomość tego, co dzieje się za zasłoną, a także zrozumiecie, dlaczego potrzebujemy mitologii śmierci i chtonicznych bogów. Jego podstawę stanowi symbolika labiryntu powiązana z obrazem nawiedzonego domu. Każda podróżująca dusza kroczy wyznaczoną ścieżką, na której te same kroki wprowadzają ją do środka i na zewnątrz. To sprawia, że labirynt staje się symbolem pracy duchowej.

Miejsce:

Pomieszczenie zamknięte – rytuał wymaga stworzenia skomplikowanej ścieżki, a więc lepiej nie utrudniać sobie zadania, walcząc z naturą!

Czego potrzebujesz:
przebrania – osoby, które będą odgrywały różne role, powinny przygotować własne kostiumy pozwalające na swobodę ruchu (łatwiej jest wejść w rolę, kiedy nie rozprasza nas materiał obcierający ciało);
przestrzeni wewnątrz pomieszczenia – rytuał można przeprowadzić w czyimś domu, jeśli da się uprzątnąć z niego wszystkie meble, jakie mogłyby przeszkadzać; w zależności od wielkości waszej grupy być  może będzie trzeba wynająć jakieś większe pomieszczenie, np. w budynku parkowym lub w kościele, a nawet dowiedzieć się, czy miejscowa biblioteka lub muzeum nie udostępniłyby wam swoich piwnic lub innej przestrzeni otwartej;
szablonu labiryntu – odprawienie rytuału będzie łatwiejsze, jeżeli dysponujecie wymiarami wybranego pomieszczenia i szablonem labiryntu; Internet i książki pełne są planów, których możecie użyć;
taśmy maskującej – dzięki niej wyznaczycie na podłodze całą ścieżkę labiryntu;
„rozdzielaczy” – będziecie musieli rozdzielić ścieżkę w środku labiryntu; możecie użyć wysokich kartonów, można też zastosować misternie przymocowane sznurki do ubrań albo ustawić ścieżki z tekturowych pudełek wysokości do pasa i innych wysokich elementów, które zasłonią ścieżkę, gdy błądząca dusza zakręci za róg;
latarek lub lampek LED – przewodnicy i postacie powinni mieć jakieś oświetlenie; częściowo jest to kwestia symbolizmu, a częściowo bezpieczeństwa;
małych ołtarzyków – w centrum labiryntu powinien stać ołtarz, a pomniejsze na każdym większym zakręcie (pomysł zapożyczony z labiryntu zbudowanego z okazji Minneapolis Pagan Pride 2013).

Jak przygotować się do rytuału:

Rytuał wymaga dodatkowych przygotowań, trwających kilka dni, a nawet tygodnia. Ustawienie wszystkiego wymaga dużo pracy i nie da się tego zro bić w kilka godzin. Czas przygotowań zależy od rozmiarów grupy, z którą pracujesz, i od dostępnego miejsca. Najpierw wybierz świat podziemny. Różne starożytne kultury miały różne poglądy na to, jak wyglądają zaświaty i jak się zmieniają.
W tym rytuale część osób z grupy przyjmuje rolę przewodników w wybranych zaświatach. Inne będą duszami, które przychodzą do zmarłych. Rytuał może być przeprowadzony na dużą, teatralną skalę lub może być mały i bardziej osobisty.
Osoby, które przyjmują rolę jakiejś postaci z zaświatów albo przewodnika, powinny mieć więcej doświadczenia z rytuałami niż osoby zwiedzające labirynt. Przyjmując rolę jakiegoś boga lub bogini w kontekście rytuału, możemy odczuć manifestację osobowości bóstwa w ciele. Nazywamy to aspektowaniem. Zwykle nie jest to niebezpieczne, ale dobrze mieć obok siebie kogoś, kto pozostaje w normalnym stanie świadomości, będzie obserwował osoby wchodzące w archetypowe role. Upewnij się, że osoby odgrywające role postaci w labiryncie również mają doświadczenie z odmiennymi stanami świadomości, a jeszcze lepiej doświadczenie z ceremoniami typu Sprowadzanie Księżyca.
Osoby zwiedzające labirynt powinny mieć na sobie ubranie odpowiednie do wyjścia na ulicę, z kieszeniami – im więcej kieszeni, tym lepiej. Poradź, by miały przy sobie co najmniej dwie monety w kolorze złotym i srebrnym oraz by wypełniły kieszenie guzikami, cukierkami, agrafkami, małymi zabawkami lub innymi drobiazgami. Będą to dary składane w różnych częściach labiryntu.

Poniższy rytuał tworzy standardowy świat podziemny/ścieżkę do zaświatów, możesz też przygotować rytuał zgodny z jakimś konkretnym panteonem czy motywami. Poniżej opisano kilka rodzajów światów podziemnych, jakie możesz wziąć pod uwagę, w zależności od dziedzictwa osób będących członkami grupy oraz ich nauk duchowych.

EGIPSKI: Osoba zmarła musiała przejść kilka testów, by dostać się do centrum podziemnego świata. Ważono jej serce i jeśli było cięższe od piórka, uznawano, że jest nieprzygotowana do życia po śmierci. Proces ten szczegółowo opisuje książka Egyptian Book of the Dead E.A.Wallisa Budge’a.

GRECKI: W starożytnej Grecji dusza podróżowała do rzeki Styks i dawała przewoźnikowi Charonowi monetę, którą rodzina zostawiała zmarłemu w ustach lub w dłoni. Charon przewoził ją łodzią do Hadesu, gdzie trafiała przed tron Hadesa/Plutona. Hades osądzał jej duszę. Osoby dobre trafiały na Pola Elizejskie, zaś złe do Tartaru, krainy wiecznej pokuty.

NORDYCKI: W kulturze Wikingów zmarłych przypisywano do jednej z trzech krain w zaświatach: Helheim, Valhalla lub Folkvangr. Valhalla opisywana była jako pole bezustannej bitwy, a cel istnienia pozostałych krain jest niejasny. Asatru wierzą, że ludzie prawi połączą się w zaświatach z bliskimi i wciąż będą doświadczać spełnienia i wyzwań, a ci, którzy wybrali życie pełne zbytków i ekscesów, będą musieli stawić czoła depresji i nudzie. Współcześni wyznawcy ścieżki Asatru postrzegają te mity i zaświaty jako symbolistyczne metafory. Jeśli wiele osób w twojej grupie wyznaje północny panteon bóstw, warto poszukać więcej informacji o mitologii krajów nordyckich, zaczynając od przeczytania Eddy starszej.

Jeśli tylko zachowasz święte znaczenie danego rytuału, możesz również czerpać z zupełnie fikcyjnych światów głoszących duchowe prawdy. Jako inspiracja w podróżach rytualnych często jest wybierana Alicja w Krainie Czarów. Można też wziąć pod uwagę światy takie, jak Hogwart z Harry’ego Pottera albo szamański świat z Lustrzanej maski Neila Gaimana. Możesz przenieść się w erę podróży kosmicznych i zainspirować się motywami z ulubionego filmu science fiction o podróżach kosmicznych po wszechświecie, wykorzystując w labiryncie archetypy gwiezdnych podróżników po śmierci.
Poniższy rytuał to ogólny rytuał eksperymentalny, koncentrujący się na współczesnych relacjach oraz procesach życia i śmierci. W związku z tym nie wymaga włożenia szczególnego wysiłku w uwierzenie w życie po śmierci; będzie po prostu kolejnym sposobem spojrzenia na to zagadnienie. Możesz wykorzystać ten rytuał dosłownie albo jako wzór, który pomoże ci złożyć własny, odpowiednio zorientowany kulturalnie i teologicznie labirynt.

Rytuał:

Tuż przed rytuałem osoba, która odgrywa rolę przewodnika, powinna przejść cały labirynt, okadzając go białą szałwią, kadzidłem lub spryskując ścieżki herbatką z kamfory i szałwii.
W centrum labiryntu powinien stać główny ołtarz. Jeśli znajdujesz się w miejscu, które dopuszcza takie praktyki, rozłóż ołtarz z wizerunkami Boga i Bogini, kieliszkiem, napojem, kadzidłem i świeczkami. Jeśli w miejscu, w którym jesteś, nie można palić świeczek i kadzidła, użyj świeczek LED i dodaj kilka kropli olejku zapachowego do kieliszka ze spirytusem salicylowym, by zaczął uwalniać się zapach.
Tuż przed rytuałem ktoś odgrywający rolę kapłana albo kapłanki powinien wejść do labiryntu i w środku odmówić krótką modlitwę/wezwanie.

Przykładowa inwokacja to:

Cześć wam, żywioły natury!
Bądźcie dla nas łagodne na tych ścieżkach,
gdyż dopiero się uczymy.
Cześć wam, wszystkie istoty,
żyjące w świecie „pomiędzy”!
Witamy was dziś w środku.
Cześć naszym przodkom,
naszym wielkim zmarłym!
Bądźcie łagodni w swych nauczaniach,
wspominamy was i wybaczcie nam opłakiwanie straty –
żałoba to w końcu część życia.
Witamy Boginię, która zstąpiła,
i witamy Boga, odwiedzając go w jego królestwie!
Niech będą błogosławieni!

Teraz wzywająca kapłanka powinna zająć swoje miejsce. Od tej pory rytuał jest opisany z punktu widzenia odwiedzającego, który odbywa wędrówkę labiryntem.
Każda z osób chcących wejść do labiryntu powinna poczekać na zewnątrz, jako że jego przestrzeń jest święta. Tuż za wejściem powinny znajdować się dwie miseczki: wypełniona wodą po prawej i pusta po lewej. Kiedy pojawi się przewodnik, powinien zachęcić odwiedzającego, by wrzucił monetę do pustej miski, a potem umył ręce w misce z wodą. Jeśli wydaje się to niehigieniczne, poproś każdego, by przyniósł ze sobą własną ściereczkę, którą zamoczy w wodzie i wyżyma przed użyciem.
Gdy osoba zanurza ręce w wodzie, przewodnik powinien jej powiedzieć: „Jesteś wodą i woda jest tobą. Przechodząc przez tę wodę, przechodzisz nad nią i do świata pomiędzy zasłonami”.
Zwiedzający powinien teraz wejść za przewodnikiem do labiryntu. Na pierwszym zakręcie przewodnik i zwiedzający spotykają Staruchę. „Dokąd to, wędrowcze?”, powinna zapytać. Osoba powinna odpowiedzieć, pozdrawiając Staruchę i prosząc ją o błogosławieństwo na dalszą drogę.
Wskaże mu ona wtedy drogę za następny zakręt, mówiąc: „Idź, musisz najpierw porozmawiać ze swoim zmarłym!”.
Wędrowiec może zacząć protestować, mówiąc, że przecież sam jest martwy. Jeśli tak się stanie, Starucha powinna go zlustrować wzrokiem i powiedzieć „Ledwo!”.
Na następnym zakręcie powinna stać tacka wypełniona zdjęciami zmarłych przodków i dawnych bohaterów, ozdobiona kwiatami, książkami, świeczkami i małymi pamiątkami. Połóż przed tą tacką poduszki do siedzenia i ustaw kilka światełek LED.
Przewodnik powinien skinąć na ołtarz. „Usiądź i mów spokojnie. Przodkowie czekają, by z tobą porozmawiać. Pamiętaj, by oświetlić im drogę, zanim pójdziesz”.
Przewodnik powinien wtedy postawić klepsydrę na środku stołu i powiedzieć:„Streszczaj się, nie mają dużo czasu!”.
Pozwól zwiedzającemu oddawać honory przodkom do czasu, aż klepsydra się przesypie. Przewodnik powinien ją wtedy zabrać, mówiąc: „Chodźmy dalej! Nie mają całej wieczności!”.Upewnij się, że osoba zapali lampkę LED i zostawi ją na tacce.
Zwiedzający powinien przejść kolejne dwa zakręty, aż natknie się na kobietę tasującą karty. Nie powinna ona nic mówić, a jedynie założyć przepaskę na oczy i wyciągnąć rozłożoną talię kart Tarota. Zwiedzający ma wyciągnąć jedną kartę, przyjrzeć się jej i odłożyć do talii.
Za następnym zakrętem mężczyzna z rogami w ciemnozielonym ubraniu trzyma lustro i uśmiecha się. „Popatrz!”, mówi, „oto twoja prawda”. Przewodnik znów wyjmuje klepsydrę, a zwiedzający przygląda się sobie w ciemnym labiryncie, aż przesypie się piasek.
Za następnym zakrętem osoba ubrana jak Ponury Żniwiarz z kosą w ręku powinna zablokować mu przejście. „Muszę porozmawiać z duszą”, winien powiedzieć przewodnikowi. Przewodnik odchodzi na bok. Żniwiarz mówi do zwiedzającego: „Chodź ze mną”. Ten idzie za nim za kolejny zakręt. Żniwiarz zaprowadza go do stolika, na którym stoi słoik, leżą kartki i flamastry oraz lampka LED, dość jasna, by można przy niej pisać.
Żniwiarz wskazuje na stół. „Zostaw je tutaj”, mówi i odsuwa się. Zwiedzający wypisuje swoje bolączki na kartce i wrzuca ją do słoika. Żniwiarz mówi: „Dalej idziesz już sam”.
Zwiedzający powinien pójść ścieżką, którą wskazała mu kosa. Kiedy minie zakręt, powinien dojść do ołtarza na środku labiryntu.
Na ołtarzu powinny się znajdować: waga z dwiema szalami, wizerunki Pana i Pani, miska, piórko i mały charms w kształcie serca (najlepiej, jeśli będzie podobne do prawdziwego serca). Piórko i serce powinny się równoważyć na szalach wagi.
Mały napis przed wagą głosi: „Spotkaj ciemność ze swoim światłem”. Strzałka na końcu powinna wskazywać na jeszcze jeden stolik z podgrzewaczami/lampkami LED.
Napis przed miską powinien głosić: „Aby powrócić do świata żywych, trzeba zostawić coś dla świata zmarłych”.
Podróżujący musi zdecydować, co zostawi w pustej miseczce – odrobinę włosów, kolejną monetę, sznurówkę, guzik czy może inny drobiazg.
Skończywszy, zwiedzający ma iść do końca labiryntu, poruszając się drugą stroną ścieżki.
Gdy dojdzie do zakrętu, blokuje mu przejście osoba przebrana za Sfinksa.
„Opowiedz mi historię!”, żąda Sfinks. „Opowiedz mi historię albo zadam ci zagadkę!”
Kiedy zwiedzający opowie jakąś historię albo zgadnie odpowiedź na zagadkę, Sfinks powinien go przepuścić. Jeśli osoba wybierze zagadkę i nie odpowie na nią, Sfinks musi zażądać daniny. Może być to dowolny przedmiot, jaki da mu zwiedzający.
Za następnym zakrętem drogę blokuje Dziadek. „Czas cię nauczyć”, mówi. Opowiada krótką historię uczącą jakiegoś figla – o wiązaniu supłów, gwizdaniu, opowiadaniu kawałów albo właściwym trzymaniu noża kieszonkowego. Instrukcje muszą być krótkie i proste i jeśli osoba nie zrozumie za pierwszym razem, Dziadek musi po prostu uśmiechnąć się, i powiedzieć: „Wszystko wymaga praktyki. Nauczysz się”. Powinien dać zwiedzającemu pamiątkę z tej lekcji, a potem pozwolić mu iść dalej.
Tuż przed wejściem na ścieżkę powinna wyjść Wielka Matka. „Ze mnie wszystko jest stworzone i do mnie wszystko powróci”, mówi do zwiedzającego. Namaszcza głowę osoby wodą i odchodzi na bok, by ta mogła opuścić labirynt i wrócić do zwyczajnej przestrzeni. Osoba obserwująca wewnątrz labiryntu kontroluje każdy z archetypów przy co trzeciej lub co czwartej osobie. Obserwujący na zewnątrz prowadzi osoby wychodzące z labiryntu do stolika, z dala od wchodzących. Na stoliku powinno być jakieś oświetlenie i przekąski związane z żywiołem ziemi (orzechy albo jabłka).

Obok każdego miejsca przy stole połóż mały notes i długopis, by osoba mogła zanotować swoje doświadczenia z labiryntu oraz wszelkie istotne spostrzeżenia z nimi związane.
Kiedy ostatni zwiedzający zakończy podróż, kapłan czy kapłanka, która błogosławiła labirynt, powinna spryskać wejście/wyjście oraz centrum labiryntu wodą, stanąć w środku i powiedzieć:

Do Pana i do Pani!
Jesteśmy wdzięczni za to, czego nas dziś nauczyliście.
Drogim zmarłym dziękujemy, że zaszczycili nas swoją obecnością.
Siły natury, dziękujemy wam za łagodność.
Uwalniamy każdy archetyp, każdego ducha, każdą istotę
obecną tu dzisiejszej nocy
i z radością wracamy do siebie!
Niech tak się stanie!

Uczestnicy rytuału powinni po nim razem usiąść do posiłku. Kiedy wszyscy zjedzą swoje porcje, rozbierzcie labirynt. Ewentualne monety oddajcie na cel charytatywny albo dzieciom zbierającym cukierki. Inne dziwne rzeczy pozostawione przez zwiedzających powinny trafić do butelki, którą zalewa się woskiem i zakopuje.
Samhain to poważna strona sezonu. Halloween stanowi jego przeciwwagę ze swoją frywolną, radosną atmosferą. Jedna strona potrzebuje drugiej, by uzupełnić naszą potrzebę równowagi podczas tego święta. Spotkanie zabawy z tym, co ostateczne, daje nam siłę, której potrzebujemy, by wraz z Kołem Roku wkroczyć w ciemność. Okres od 31 października przez cały listopad wyznacza czas tego, czego boimy się najbardziej – nieznanego. Nie wiemy, czy mamy wszystko, czego trzeba, by przetrwać zimę. Nie wiemy na pewno, jak ostra będzie ta pora roku. Nie wiemy dokładnie, kiedy się skończy.
Nikt naprawdę nie wie, co jest poza życiem, choć niektórzy wierzą, że dostali pewne podpowiedzi. Sabat Samhain pozwala nam się z tym zmierzyć, przypominając, że nigdy nie jesteśmy sami – nasi przodkowie trwali na długo przedtem, zanim się pojawiliśmy, a ich pamięć wciąż żyje, by pomóc nam w dalszym przetrwaniu.